Przejdź do głównej zawartości

"Przeżyć" Yeonmi Park - droga do wolności


"Przeżyć"
 


 
Autor: Yeonmi Park
 
Przekład: Tomasz Wyżyński
 
Wydawnictwo: Czarna Owca
 
Stron: 280
 
Forma: e-book w Legimi





Yeonmi Park urodziła się 4 października 1993 roku w mieście Hyesan w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej. W wieku 13 lat, wraz z mamą, uciekła. Dzisiaj jest działaczką na rzecz praw człowieka. Ta książka to poruszająca historia jej drogi do wolności.


Na wstępie szybka lekcja historii. Na początku XX wieku Korea dostała się pod panowanie Japonii, która była okrutnym okupantem. Koniec wojny to kapitulacja Japonii, podział Korei i marionetkowe rządy. Południe kraju zostało zaanektowane przez Stany Zjednoczone a północ przez Związek Radziecki. I to właśnie na czele Korei Północnej stanął Kim Ir Sen, Ukochany Przywódca, który wówczas przebywał w szeregach armii sowieckiej. Zapoczątkował on pierwszą na świecie dysnastię komunistyczną. Rodzina Kimow panuje od trzech pokoleń.
Tak powstała Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna.

"Oto opowieść o wyborach, których dokonałam by przeżyć" - tymi słowami Yeonmi rozpoczyna swoją historię, do poznania której gorąco Was zachęcam. Jest to książka, która nie tylko wrzuciła mnie w sam środek reżimu Korei Północnej i pozwoliła choć trochę poznać jej historię, ale również w jakiś sposób zmieniła światopogląd i sprawiła, że inaczej spojrzałam na rzeczywistość, w której przyszło mi żyć.

Czytając tę książkę często kiwałam głową z niedowierzaniem i otwierałam szeroko oczy ze zdumienia, ponieważ w głowie mi się nie mieściło, że ludzie mogą być zindoktrynowani aż do tego stopnia. Koreańczycy powszechnie wierzyli, że Kim Ir Sen był nieśmiertelny, potrafił czytać w myślach oraz zmieniać pogodę tylko siłą swojego umysłu...Propaganda w tym kraju posunięta jest do granic absurdu.

"W soboty spotykaliśmy się na sesjach propagandowych i składaliśmy samokrytykę (...). W trakcie zebrań często zaczynałam swoje wystąpienie w następujący sposób: "W tym tygodniu nie byłam dość wdzięczna Ukochanemu Przywódcy za Jego wieczną, bezwarunkową miłość."

A jak wyglądało codzienne życie Yeonmi w Korei?
- Ciemność. Dostawy prądu były bardzo rzadkie i krótkie. Rodzinne miasto Yeonmi, Hyesan, położone jest nad rzeką Yalu, która graniczy z Chinami. Dziewczynka bardzo często stawała pogrążona w ciemnościach i z utęsknieniem spoglądała na drugi brzeg rzeki, na rozświetlone Chiny.
- Zakaz dystrybucji zagranicznych filmów. Dozwolone są tylko propagandowe filmy północnokoreańskie. To samo dotyczy telewizji, radia, książek i podręczników. Zagraniczne media są blokowane.
- "Pamiętaj, że nawet ptaki i myszy słyszą twoje szepty" - czyli uważaj, co mówisz. Takimi słowami mama żegnała Yeonmi wyprawiając ją do szkoły.
- W końcu ciągły i dokuczliwy GŁÓD. Klęska głodu w latach 1995-1998 pochłonęła, szacunkowo, od 600.000 - 1000 000 osób.

W takim kraju Yeonmi dorastała. W kraju, w którym już od kołyski zatruwa się ludzkie umysły chorymi hasłami propagandowymi i wtłacza się im bezwarunkową miłość do Ukochanego Przywódcy. Jakakolwiek krytyka i wypowiadanie własnego zdania pod adresem rządu jest surowo zabronione pod groźbą obozu pracy, z którego wielu ludzi nigdy nie wraca...
źródło: Wikipedia
Z takiego kraju Yeonmi uciekła. Przez rzekę Yalu do Chin. Kiedy stanęła u ich progu pełna nadziei, że to już, że to tu w końcu naje się do syta, tak naprawdę był to dopiero początek jej długiej i wyboistej drogi, którą musiała przebyć, aby w pełni poczuć i przede wszystkim zrozumieć czym jest prawdziwa WOLNOŚĆ - coś ,czego my, w dzisiejszym świecie, nie doceniamy.

Jeśli chcecie poznać historię Yeonmi i jej rodziny i to, jakich wyborów dokonała podczas tej drogi, koniecznie przeczytajcie jej opowieść. We mnie zostanie ona na długo i na pewno sięgnę po inne książki z tej tematyki.

"Wiem, że można zatracić część człowieczeństwa, by przeżyć. Ale wiem też, że iskra ludzkiej godności nigdy całkowicie nie gaśnie, że wolność i potęga miłości mogą sprawić, iż zapłonie na nowo."

Dorota (Zabukowana)

Komentarze

  1. Zastanawiałam się ostatnio nad tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto po nią sięgnąć. Myślę, że nie będziesz żałowała :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czytelnicze podsumowanie półrocza styczeń - czerwiec 2017

Na polskim booktube króluje ostatnio tag podsumowujący czytelnicze minione pół roku. Pomyślałam sobie, że to w sam raz dla mnie, bo podsumowań miesięcznych nie robię z tego względu, że nie czytam oszałamiających ilości, średnio 4 książki w miesiącu i to chyba trochę ma

"Genialna przyjaciółka" Elena Ferrante

"Genialna przyjaciółka" Autor: Elena Ferrante Przekład: Alina Pawłowska - Zampino Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Genialna przyjaciółka (tom I) Stron: 480 Nazwisko Eleny Ferrante gdzieś tam obiło mi się o uszy. Mojej uwadze nie umknął również fakt, że osobę tę otacza aura tajemniczości: że jest to pseudonim ale tak naprawdę nie wiadomo, czy kobiety czy mężczyzny. A może duetu pisarskiego? Na ile jest to chęć pozostania w cieniu a na ile świetny zabieg marketingowy, to temat do dyskusji. Skłaniałabym się ku temu drugiemu, bo sama mu uległam :-). Postanowiłam sprawdzić, co też wyszło spod tego pióra niewiadomego pochodzenia. I gdy zaczęłam czytać, nazwisko Eleny Ferrante rozmyło się we mgle, a wyłonił się z niej obraz Neapolu lat 50 ubiegłego stulecia, który jest tłem opowieści o przyjaźni dwóch dziewczynek: Eleny i Lili.

Nieśmiertelna partia czyli "Z jednym wyjątkiem" Katarzyna Puzyńska

Autor: Katarzyna Puzyńska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Lipowo (tom 4) Stron: 744 To już moja czwarta wizyta w Lipowie i, jak do tej pory, chyba najlepsza (chociaż ciągle nad tym myślę;-)). W każdym bądź razie lubię tam wracać, coś mnie ciągnie w te okolice.